Partnerzy rozmów zaprezentowali zbliżone poglądy w zakresie polityki powstrzymywania Rosji, poparcia dla Ukrainy i zdecydowanego umacniania państw wschodniej flanki NATO, w obliczu zagrożenia dla Europy i świata, generowanych przez agresywną politykę Rosji.
Rozmawialiśmy min. na temat polityki prowadzonej przez naszych przyjaciół z SPD. Nie damy się jako polska socjaldemokracja wpisać w jakąkolwiek formułę ataku na Niemców, czy też na niemiecką socjaldemokrację. Po tych rozmowach zrozumieliśmy, że niemiecka ostpolitik dokonała dużych przewartościowań. Że historyczna polityka zbliżenia z Rosją została oceniona krytycznie. To co prezentuje przewodniczący SPD Lars Klingbeil to jest absolutnie nowe podejście do tej polityki. To jest właściwe podejście do Rosji, z właściwą oceną tego kraju oraz zagrożeń dla europejskiego bezpieczeństwa, które płynie ze strony Rosji.
Podejście, które prezentuje szef SPD moim zdaniem jest absolutnie w nurcie rozsądku i wspierania Ukrainy pod każdym względem, również, jeżeli chodzi o pomoc militarną, która jest przez Niemcy w coraz większym stopniu jest udzielana.
Jednoznacznie wyrażamy poparcie dla członkostwa Szwecji i Finlandii w NATO. Wkrótce nastąpi zmiana na stanowisku sekretarza generalnego sojuszu i wydaje się, że można mieć takie marzenie, że może obejmie je osoba związana z Europą Środkowowschodnią. Najlepiej by było, gdyby była to osoba związana z socjaldemokracją. Jest taki polityk w Polsce i nazywa się Aleksander Kwaśniewski, który w czasach bardzo trudnych dał Polsce bezpieczeństwo, wprowadzając nasz kraj do Unii Europejskiej, dając Konstytucję oraz podpisując umowę z NATO. W tej chwili bezpieczeństwo jest bardzo potrzebne światu, a on wie, jak to zrobić.
Celem zachodu powinno być jak najszybsze zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją. Jeżeli Ukraina nie obroni swoich pozycji, to powstanie zagrożenie dla całej Europy oraz świata. Dlatego też Ukraina powinna dostać realną ścieżkę wejścia do Unii Europejskiej oraz powinny zostać sprecyzowane bardzo jasne i realne warunki tego wejścia.
Mam takie marzenie, które się może się kiedyś spełni. Chciałbym, aby kiedyś w Berlinie powstał pomnik polskich ofiar wojny.
Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy