Lewica zawsze stała i stać będzie po stronie represjonowanych funkcjonariuszy mundurowych. Nie akceptujemy ustawy, która została kilka lat temu przyjęta w Sali kolumnowej i będziemy dążyć do jej zmiany w nowym Sejmie. Mowa o ustawie represyjnej, która drastycznie obniżyła emerytury ponad 58 tysiącom funkcjonariuszy mundurowych.
Państwo PiS zastosowało zasady odpowiedzialności zbiorowej. Mundurowi nie pogodzili się jednak z tym bezprawiem, poszli walczyć o swoje prawa do sądów. Niestety liczba wydanych wyroków wciąż jest niewielka, wynosi ok 2 tysięcy. Z drugiej strony, 90% ogólnej liczby wyroków było pozytywnych dla mundurowych, zmieniały one bowiem zaskarżoną decyzję.
W czasach PRL uczyniono wiele zła. Z tym nie będę dyskutował. Ale jednego zła nie można naprawiać innym. W demokratycznym państwie nie wolno stosować zasad odpowiedzialności zbiorowej. To donikąd nas nie zaprowadzi. Czy sprawiedliwość dziejowa to obniżanie emerytur osobom, które tworzyły kilkadziesiąt lat temu system PESEL?
Dzisiaj wobec zagrożenia ze wschodu, z Kremla, wszyscy powinniśmy być zjednoczeni. Cofnięcie ustawy represyjnej byłoby ważnym krokiem w stronę narodowego pojednania. W tym Sejmie nie ma co liczyć na takie gesty. Ale w nowym Sejmie Lewica będzie tą siłą, która będzie przekonywać resztę opozycji do odwrócenia skutków ustawy represyjnej.
Marcin Kulasek, poseł i sekretarz generalny Nowej Lewicy
IV Konferencja Służb Mundurowych, Kołobrzeg 10 września 2022