- Kobiety manifestowały spontanicznie, ponieważ dostrzegły, iż ich prawa są ograniczane. W debacie widać hipokryzję tzw. działaczy pro-life. Walka w Sejmie toczy się o zakazanie kilkuset legalnych aborcji rocznie, a w Polsce i poza granicami kraju Polki dokonują około 150 000 aborcji rocznie – przypomniała Joanna Senyszyn w programie „Tak czy Nie”.
- Jeżeli ktoś chce, tak jak my: lewica i feministki, aby aborcji było mniej to do tego potrzebna jest edukacja seksualna, czy też dostęp do taniej antykoncepcji – oświadczyła polityczka Sojuszu.
- Ustawa z 1993 r. stworzyła podziemie aborcyjne, które świetnie zarabia i ono lobbuje działaczy pro-life, aby byli przeciwni liberalizacji, ponieważ gdy aborcja będzie legalna i bezpłatna to podziemie się skończy – oceniła Senyszyn.
Oglądaj całą dyskusję z udziałem Joanny Senyszyn na antenie Polsat News, kliknij tu.