Nie podoba mi się, jeśli ktoś, kto tydzień temu głosował przeciwko prawom kobiet i jeszcze tydzień temu wydawało mu się, że w dzisiejszych czasach aborcje wykonują jakieś szeptuchy, żeby się zajmował nagle pisaniem projektów dla kobiet, bo nie ma o tym zielonego pojęcia.
Nie ma pojęcia jak wygląda rzeczywistość kobiet, jak wygląda przerywanie ciąży i jest znanym przeciwnikiem aborcji. To jest tak, jakby wilk pisał ustawę o ochronie zajączków.
Temat aborcji będzie wracał, dopóki prawo nie zostanie zliberalizowane. Argentynki walczyły wiele lat, podobnie jak Portugalki czy Irlandki. To nie jest łatwa droga, ale w końcu się udaje. Obecnie w komisji są jeszcze dwa projekty, min. Trzeciej Drogi o powrocie do tzw. kompromisu aborcyjnego. One są w procesie legislacyjnym, tak więc ten temat nie zniknie.
Wczoraj klub Koalicji Obywatelskiej zdecydował o podpisaniu się pod moim projektem, o depenalizacji aborcji.
Anna-Maria Żukowska, przewodnicząca KP Lewicy
Express Biedrzyckiej, 23 lipca 2024 r.